Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Andrzej Chwalba (2002), Zgrupowania partyzanckie AK


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Podrozdział w: Andrzej Chwalba, Dzieje Krakowa. Kraków w latach 1939-1945, Wydawnictwo Literackie 2002, Rozdział VI. Kraków polski, 3. Polskie Państwo podziemne (tajne państwo), Część C. Podziemie wojskowe: ZWZ-AK



Rozwój wydarzeń wojennych miał zasadniczy wpływ na przekształcanie się grup dywersyjnych Kedywu w regularne oddziały partyzanckie. W lipcu 1943 r. uformował się w rejonie Krakowa pierwszy oddział partyzancki „Błyskawica”, który w październiku tego roku przejechał samochodami ciężarowymi przez miasto, zdążając z powiatu myślenickiego do miechowskiego. Od stycznia 1944 r. działały oddziały AK „Grom”, następnie „Skok” i „Huragan”. Z połączenia tych 4 jednostek powstał samodzielny batalion „Skała”, dowodzony przez mjr. Jana Pańczakiewicza, liczący ponad 500 nieźle uzbrojonych i wyszkolonych żołnierzy. Zasadniczo operował on na terenach położonych na północ od Krakowa.

Najsilniejszym zgrupowaniem partyzanckim formowanym w najbliższych okolicach miasta oraz w samym mieście był „Żelbet”. W sierpniu 1944 r. wszedł - wraz ze zgrupowaniem „Baszta” - w skład związku taktycznego AK Kraków-Zachód. Łącznie zgrupowanie liczyło 6 batalionów (4 liniowe, 2 rezerwowe). Jego komendantem był Dominik Ździebło-Zdanowski, znany pod pseudonimem „Kordian”, absolwent Akademii Handlowej, we wrześniu 1939 r. dowódca plutonu ckm. Należał on do najbardziej utalentowanych i dynamicznych organizatorów formacji partyzanckich w południowej Polsce. Stosunkowo łatwo podporządkowywał sobie coraz to nowe jednostki operujące pod Krakowem. W pełni lata 1944 r. zgrupowanie „Żelbet” składało się z 16 kompanii liniowych, zlokalizowanych od Podhala po Miechów, i wraz z jednostkami zapasowymi, kobiecymi, kompaniami ochrony powstania, liczyło około 4-5 tys. żołnierzy. Choć partyzantom „Kordiana” brakowało broni, to nie brakowało ambicji i rozległych planów, czego świadectwem jest choćby przygotowywanie zawiązków broni pancernej, rejestrowanie i szkolenie kierowców oraz formowanie kadr artylerii dywizyjnej. Obecnie na cmentarzu na Rakowicach znajduje się kwatera „Żelbetu” oraz pomnik wzniesiony na przełomie lat 1956/1957, a w kościele na Skałce tablica pamiątkowa, która została poświęcona w roku 1979.


Przypisy:


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi