Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Zygmunt Niepokój (1967), Wyrok


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Podrozdział w: Akcja "Koppe", Dynamit cz.2., WL 1967



Wyrokiem Kierownictwa Walki Podziemnej - gen. Wilhelm Koppe skazany został na karę śmierci. Wykonanie wyroku zleciła Komenda Główna AK oddziałowi „Parasol”.

Dowódca „Parasola”, major „Pług”, zlecił kierownikowi komórki wywiadowczej, por. „Rayskiemu”, przeprowadzenie rozpoznania i przygotowanie akcji bojowej z punktu widzenia wywiadowczego.

„Rayski”, który przeprowadzał rozpoznanie na gen. SS Krügera, wiedział tyle, że generał SS Wilhelm Koppe, jako następca Krügera, mieszka na Wawelu, a urzęduje w gmachu Akademii Górniczej przy alei Mickiewicza 30, gdzie mieścił się rząd Generalnego Gubernatora Franka.

Wstępne rozpoznanie Koppego przeprowadzał „Rayski” osobiście podczas dwukrotnego wyjazdu z Warszawy do Krakowa w maju 1944 roku. Wywiadowca „Warecki”, pracownik Kripo (Kriminalpolizei) w Krakowie poinformował „Rayskiego”, że Koppe jeździ takim wozem, jak gen. Krüger. W Krakowie tylko dwa samochody osobowe - Franka i Koppego - posiadały szczególne cechy charakterystyczne. Były to duże 12-cylindrowe mercedesy (kabriolety) z boczną, zewnętrzną, niklową rurą wydechową oraz trąbkami sygnałowymi na zewnątrz. „Rayski” i „Warecki” zaczęli poszukiwania podobnego wozu, chodząc całe przedpołudnia po przypuszczalnych trasach przejazdów Koppego. „Rayski” zaobserwował trzykrotnie szarostalowego mercedesa o powyższych cechach, w którym obok kierowcy siedział oficer SS. Dwukrotnie zauważono, że wóz zatrzymuje się przed gmachem rządu GG. Upewniło to „Rayskiego”, że szarym mercedesem jeździ Koppe. Potwierdzenia udzielił „Warecki” po zasięgnięciu informacji przez swoje kontakty w Kripo. „Rayski” ustalił również, że samochód Koppego garażuje przy ul. Kościuszki 49.

Systematyczną obserwację rozpoczęto 4 czerwca 1944 roku po przybyciu „Kamy” i „Dewajtis” z Warszawy. Wywiadowczynie z „Parasola” oraz „Ina”, „Dzidzia” i „Ada” z Kedywu krakowskiego - prowadziły codziennie obserwację w godzinach od 6.30 do 9.30. Punkty obserwacyjne znajdowały się: przy ul. Gertrudy naprzeciw Wawelu, przy placu Bernardyńskim, w ul. Grodzkiej i ul. Straszewskiego, na Powiślu, ul. Zwierzynieckiej oraz al. Krasińskiego i Mickiewicza.

Po czterech tygodniach obserwacja wykazała, że gen. Koppe wyjeżdża przeważnie około godziny 9 z Wawelu. Godziny powrotu nie zostały definitywnie ustalone. Wracał nieregularnie, wyjeżdżając z gmachu rządu GG nawet w ciągu dnia na miasto. Z Wawelu jeździł on następującymi trasami, często je zmieniając:

  1. Wawel - plac Bernardyński - ul. Gertrudy;
  2. Wawel - plac Bernardyński - ul. Grodzka;
  3. Wawel - plac Bernardyński - ul. Podzamcze - ul. Straszewskiego;
  4. Wawel - plac Bernardyński - ul. Podzamcze - ul. Powiśle - ul. Zwierzyniecka - al. Krasińskiego - do al. Mickiewicza.

Przed godziną 9 przyjeżdżał na Wawel samochód osobowy z ochroną w sile 6-7 gestapowców, wśród których znajdował się jeden ubraniu cywilnym. Samochód był otwarty, koloru ochronnego. Kiedy zajeżdżał na Wawel duży mercedes po Koppego, z Wawelu schodził pieszy patrol w sile trzech żandarmów. Sprawdzali oni wyloty ulic z placu Bernardyńskiego. Koppe jeździł przeważnie opisanym mercedesem ze zmienianym dość często numerem rejestracyjnym. Były wypadki, że wyjeżdżał z numerem „SS”, a zauważony był tego samego dnia z numerem „Ost”. Kilkakrotnie jechał innym samochodem typu wojskowego z numerem rejestracyjnym „SS”. Kilka metrów za samochodem Koppego zawsze jechał samochód z ochroną gestapowców. Czasem Koppe nie pojawiał się przez kilka dni. Był wtedy przypuszczalnie na inspekcjach w terenie.

W pobliżu oraz na trasie przejazdu Koppego z Wawelu do gmachu rządu GG znajdowały się następujące punkty nieprzyjaciela:

  1. Wawel - silna ochrona policyjna i żandarmerii. Teren zamknięty i otoczony posterunkami wartowników.
  2. Plac Bernardyński - stała obserwacja agentów gestapo.
  3. Ulica Gertrudy róg Zielonej (dziś Waryńskiego róg Sarego) - Główny Urząd Celny (Hauptzollamt).
  4. Ulica Gertrudy róg placu Bernardyńskiego - siedziba dowództwa Wehrmachtu.
  5. Ulica Krupnicza - duży oddział SS.
  6. Gmach Akademii Górniczej przy alei Mickiewicza – silna ochrona żandarmerii.
  7. Ulica Franciszkańska l - pogotowie policyjne (Schutzpolizei Bereitschaft) z samochodem (kołyską), zawsze w pogotowiu do wyjazdu.
  8. Ulica Retoryka - oddział SS.
  9. Plac Na Groblach 5 - garaże Luftwaffe.
  10. Plac na Groblach 9 - koszary pułku piechoty SS.
  11. Plac na Groblach 8 (na rogu) - jednostka Luftwaffe, której samochody garażowały przy placu Na Groblach 5.


Ogólnie w Krakowie były stosowane mniejsze środki ostrożności przy ochronie poruszających się wyższych oficerów gestapo, aniżeli w tym czasie w Warszawie. Jednak rozpoznanie było trudne ze względu na bardzo rozwiniętą siatkę tajnych agentów i konfidentów, obserwujących ulice, zwłaszcza w pobliżu placu Bernardyńskiego, Wawelu i alei Mickiewicza. Ponadto w Krakowie przebywało bardzo wielu cywilnych Niemców z Rzeszy oraz volksdeutschów. W czasie rozpoznawania Koppego należało zachować jak największą ostrożność, ponieważ w ostatnich dniach kwietnia 1944 r. w warszawskim gestapo krążyły wersje, jakoby do Krakowa wyjechała celem zlikwidowania Koppego ta sama ekipa, która wykonała wyrok śmierci na Kutscherę.

O ile pierwsze ślady Koppego uchwycono stosunkowo szybko (cechy charakterystyczne wozu), o tyle sama obserwacja była bardzo żmudna. Koppe zachowywał daleko idące ostrożności (zmiana wozów, tras itp.), co utrudniało definitywne ustalenie wyniku rozpoznania.

Koppe wyjeżdżał z miejsca zamieszkania na Wawelu do miejsca pracy przy alei Mickiewicza 30 około godziny 9. Najczęściej jeździł szarym mercedesem. Używał kilku tras, z tych najczęściej Wawel - plac Bernardyński - Podzamcze - Powiśle - Zwierzyniecka - aleja Krasińskiego - Mickiewicza. Koppe siedział na przednim siedzeniu obok kierowcy, z tyłu - oficer SS. Ochronę wozu stanowił odkryty wóz koloru ochronnego z sześcioma gestapowcami. Około l lipca 1944 r. „Rayski” zgłosił „Pługowi” ukończenie rozpoznania, przekazując jego wyniki. „Pług” zlecił wykonanie akcji I plutonowi Pet, dowodzonemu przez ppor. „Rafała”, który objął dowództwo całej akcji.


Kraków był stolicą Generalnego Gubernatorstwa, siedzibą gubernatora Franka i rządu GG oraz centralnych urzędów obsadzonych w większości przez urzędników-Niemców z Rzeszy. Liczbę Niemców zamieszkałych stale w Krakowie określało się na około 40 tysięcy. Wysiedlano Polaków, by całe dzielnice przekazać na mieszkania dla urzędników niemieckich. W Krakowie działała bardzo duża liczba agentów współpracujących z gestapo. Warunki te dyktowały charakter ruchu konspiracyjnego. Kierownictwo Kedywu krakowskiego stwierdza dziś, że było zdecydowanie przeciwne prowadzeniu walki przeciwko gestapo w takich formach, jakie stosowano w Warszawie, że osiągano te same efekty w walce przy pomocy środków cichych, skrytych, przy udziale mniejszej liczby żołnierzy. Zapewniało to większe bezpieczeństwo obywateli i nie narażało ich na represje, aresztowania i rozstrzeliwanie.


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi