Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Józef Fiszer - Moje korzenie


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Rozdział w: Józef i Wanda Fiszerowie, Nasze korzenie i my. Saga rodzinna


Spis treści

[Wstęp]

Urodziłem się 24 lutego 1925 roku w Krakowie jako syn Jana Fiszera i Franciszki Skwarczyńskiej, tak rozpoczynałem pisanie życiorysu kilkadziesiąt razy w ciągu mojego życia i zawsze wówczas przypominałem sobie wiele epizodów z mojej młodości, które kojarzyły mi się z moimi rodzicami. Starałem się wyobrazić sobie ich rodziców, których znałem tylko z fotografii i opowiadań moich rodziców, z wyjątkiem babci Walerii, matki mojego ojca.

Mój dziadek ze strony ojca Jan Fischer urodził się w Pilźnie 16 maja 1850 roku jako syn Filipa Fischera i Teresy Schlicht, córki Szymona Schlichta i Teresy Kur. Dziadek był nadkonduktorem Kolei Wiedeńsko-Warszawskiej i zmarł na skutek nowotworu żołądka w Krakowie 23 sierpnia 1910 roku, spoczywa na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Był on ożeniony z Walerią Cześnikiewicz, córką Wincentego i Salomei z Borzęckich, urodzoną 20 listopada 1856 roku w Kobylcu, zmarłej w wieku 85 lat w Krakowie w czerwcu 1941 roku i pochowanej w grobie obok swojego męża. Ślub moich dziadków odbył się w kościele św. Floriana w Krakowie 12 lutego 1874 roku.

Dziadek ze strony mojej matki Józef Skwarczyński, syn Antoniego Skwarczyńskiego i Joanny z Gałuszkiewiczów urodził się w Krakowie 29 października 1860 roku, zmarł w 1917 roku na tzw. “hiszpankę”, epidemię grypy, która spowodowała wiele tysięcy zgonów wśród mieszkańców Europy. Prochy Józefa Skwarczyńskigo złożone zostały w grobowcu murowanym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, obok prochów jego rodziców. Grób ten stał się grobem rodzinnym, w którym spoczywają prochy zmarłych później członków rodziny: księdza Jana Skwarczyńskiego, stryja mojej matki, mojego ojca Jana Fiszera, mojej matki Franciszki, mojego brata Bogusława i jego żony Krystyny, Ewy Stewart, córki mojego brata Stanisława. Na frontonie grobowca znajdują się tablice upamiętniające członków rodziny, których miejsca pochówku nie są znane, moją babkę ze strony matki, Julię z Dasiewiczów, żonę Józefa Skwarczyńskiego. Jest również tablica poświęcona pamięci mojego brata Stanisława zamordowanego przez Gestapo po jego ucieczce z obozu jenieckiego. Julia Skwarczyńska zmarła 1896 roku, przed wybudowaniem grobu rodzinnego przez Józefa Swarczyńskigo i była pochowana na Cmentarzu Rakowickim w grobie ziemnym, który (prawdopodobnie) w roku 1915 został przekopany, o czym moi Rodzice nie wiedzieli. Moja matka w roku 1960 poleciła wykonać tablicę z nazwiskiem Julii z Dasiewiczów Skwarczyńskiej, chcąc zachować Jej pamięć w rodzinie.

Mój ojciec Jan Fiszer urodził się w Krakowie 26 kwietnia 1884 roku, zmarł 22 listopada1960 roku. Był on ożeniony z Franciszką Skwarczyńską, córką Józefa i Julii z Dasiewiczów, urodzoną 16 września 1892 roku w Krakowie, zmarłą 14 sierpnia 1961 roku. Ślubu moim Rodzicom udzielił w dniu 22 września 1912 roku – stryj mojej Matki, Ksiądz Jan Skwarczyński, proboszcz parafii w Gaju. Ojciec mój był absolwentem w 1902 roku C. K. Szkoły Realnej w Krakowie (dzisiejszego Liceum im. Witkowskiego) i w roku 1907 uzyskał absolutorium na Wydziale Inżynierii C. K. Szkoły Politechnicznej we Lwowie. Matka moja ukończyła Seminarium Nauczycielskie w Krakowie.


Moje rodzeństwo i ich rodziny

Miałem trzech braci.

Najstarszym moim bratem był Stanisław urodzony 28 lipca 1913 roku, który zginął zamordowany przez Gestapo po ucieczce z obozu jeńców we wrześniu 1943 roku.

Bogusław urodzony 16 czerwca 1920 roku w Krakowie, zmarł 20 lutego 1971 r. w Gliwicach.

Jan urodzony w Krakowie 30 listopada 1921 roku, zginął jako żołnierz Samodzielnego Batalionu Partyzanckiego "Skała" AK 11 września 1944 roku pod Złotym Potokiem k/Częstochowy.


Stanisław

Najstarszy brat Stanisław był ożeniony z Jadwigą Stechman córką Mariana i Zofii z domu Neuman, urodzoną 7 września 1913 roku, zmarłą w Anglii w 1992 r., prochy jej spoczywają na cmentarzu w Sosnowcu. Ślub ich odbył się 28 września 1937 roku w Sosnowcu.

Ich córką była Ewa Jadwiga urodzona w Warszawie 6 czerwca 1939, doktor inżynier, która poślubiła Pola Stewarta. Ślub cywilny miał miejsce w Manchester 24 grudnia 1966 roku, a ceremonia ślubu kościelnego odbyła się w Sosnowcu w dniu 25 lutego 1967 roku.

Ewa zmarła w Londynie 19 sierpnia 2000 roku, prochy złożono w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie dniu 12 lutego 2001 roku.

Dziećmi Ewy i Pola są: Justyna urodzona w Manchesterze 24 kwietnia 1971 roku, która poślubiła Mitchella Stampa urodzonego w 1968 roku. Ślub ich odbył się w Londynie 9 października 1999 roku oraz Julian urodzony w Manchesterze3 grudnia 1972 roku.


Justyna i Mitchell Stamp doczekali się syna Charles Josef urodzonego 7.01.2002 r.


Bogusław

Bogusław ożeniony był z Krystyną Szczeklik urodzoną 22 października 1922 roku w Krakowie, zmarłą 27 marca 1989 r. w Gliwicach. Ślub ich odbył się w czasie służby wojskowej Bogusława w partyzantce jako oficera Samodzielnego Batalionu Partyzanckiego “Skała” AK w Bolowcu koło Małoszowa 16 grudnia 1944 r.


Dzieci Bogusława i Krystyny:

Izabela urodzona w Krakowie 29 grudnia 1947 r.

Jan Teodor Fiszer urodzony 4 czerwca 1951 roku w Krakowie.


Izabela poślubiła Jerzego Czechowskiego urodzonego w Krakowie 5 maja 1947 r. Ślub ich odbył się w Krakowie 24 października 1970 r.

Izabela ukończyła studia na Wydziale Geologiczno – Poszukiwawczym Akademii Górniczo –Hutniczej w Krakowie w 1971 r. W latach 1971 – 82 pracowała w Instytucie Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach jako Rzecznik Patentowy, a następnie do 2001 r. w Hucie Łabędy na stanowisku specjalisty ds. postępu technicznego i rzecznika patentowego.

Jerzy Czechowski ukończył studia na Wydziale Geologiczno – Poszukiwawczym Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie w 1971 r., a następnie podjął pracę w Instytucie Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach. W 1979 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Ceramicznym AGH w Krakowie. W latach 1980/81 przebywał na rocznym stypendium Confederation of British Industry w Wielkiej Brytanii. Od 1990 roku zajmuje stanowisko Dyrektora ds. Naukowo – Badawczych w IMO. Pełni funkcje przewodniczącego Normalizacyjnej Komisji Problemowej ds. Materiałów Ogniotrwałych, sekretarza Stowarzyszenia Producentów Materiałów Ogniotrwałych oraz Z–cy Przewodniczącego Oddziału MO SITPH. Jest autorem i współautorem ok. 90 publikacji i referatów prezentowanych w kraju i za granicą.


Dzieci i wnuki Izabeli i Jerzego Czechowskich:

Michał urodzony w Knurowie 7 listopada 1972 r.

Marek urodzony 25 września 1975 r. w Knurowie.


Michał ożeniony z Kingą Bąbol urodzoną 13 czerwca 1975 r. Ślub ich odbył się w Osielcu 24 kwietnia 1999 r.

Michał ukończył studia na Wydziale Inżynierii Materiałowej i Ceramiki AGH w Krakowie w 1998 r. Od 1997 r. pracuje w Gliwickich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych na stanowisku specjalisty ds. marketingu.

Kinga Czechowska ukończyła studia na Wydziale Inżynierii Materiałowej i Ceramiki AGH w Krakowie w 1999 r. i w tym samym roku rozpoczęła pracę w Instytucie Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach na stanowisku asystenta.


Dzieci Michała i Kingi Czechowskich:

Wojciech urodzony 18 listopada 1999 r. w Pyskowicach.

Marek urodzony 25 września 1975 r. w Knurowie, ożeniony z Beatą Wąsik urodzoną 12 kwietnia 1976 r. w Rybniku. Ślub ich odbył się w Czerwionce 8 stycznia 2000 r.

Beata i Marek ukończyli studia na Wydziale Górniczym Politechniki Śląskiej, specjalność przeróbka kopalin w 2000 r. Marek rozpoczął pracę na Oddziale Przeróbki w kopalni “Makoszowy” w Zabrzu w styczniu 2001 r.

Beata pracuje w Przedsiębiorstwie Robót Górniczych w Bytomiu.


Jan Teodor Fiszer urodzony 4 czerwca 1951 roku w Krakowie, ożeniony z Małgorzatą Smulkowską urodzoną 10 marca 1955 r. we Wrocławiu. Ślub ich odbył się w Białce Tatrzańskiej 26 grudnia 1978 roku. Jan ukończył studia na Wydziale Górniczym AGH w Krakowie w 1976 r., jest właścicielem warsztatu samochodowego w Gliwicach.


Dzieci Jana i Małgorzaty Fiszerów:

Anna urodzona 17 listopada 1979 r. w Gliwicach. Studiuje na Wydziale Inżynierii Materiałowej, Zarządzania i Transportu Politechniki Śląskiej w Katowicach.

Magdalena urodzona 13 czerwca 1981 r. w Gliwicach. Studiuje politologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.


Żona i dzieci Józefa Fiszera

Ja, Józef byłem najmłodszym z moich braci i urodziłem się w Krakowie 24 lutego 1925 r. i szczęśliwie ożeniłem się z Wandą Jaźwiecką, córką Michała i Bronisławy Tyrała, urodzoną w Krakowie 27 maja 1927 r. Ślub nasz odbył się w Krakowie 30 lipca 1949 roku w kościele parafialnym Wandy św. Szczepana.


Nasze dzieci i wnuki:

Stanisław urodzony 24 września 1951 roku w Krakowie,

Piotr urodzony 18 listopada 1952 roku,

Paweł urodzony w Krakowie 25 lutego 1959 roku


Stanisław ożeniony z Elżbietą Bielecką urodzoną w Ostrowcu Świętokrzyskim 1 stycznia 1952 roku. Ślub ich odbył się 14 lipca 1973 roku.

Syn Stanisława i Elżbiety:

Maciej urodzony w Krakowie 17 lipca 1981 roku.


Piotr ożeniony z Małgorzatą Rogatko córką Janusza i Krystyny, urodzoną w Krakowie 9 kwietnia 1952 roku. Ślub ich odbył się w Krakowie w kościele św. Anny w dniu 8 czerwca 1977 roku.


Dzieci Piotra i Małgorzaty:

Agnieszka urodzona w Krakowie 20 czerwca 1979 roku

Mateusz urodzony w Krakowie 25 listopada 1985 roku

Tomasz urodzony w Krakowie 2 września 1987 roku


Paweł ożeniony z Katarzyną Kochanowską córką Stanisława i Ireny, urodzoną w Chrzanowie 1 marca 1958 roku. Ślub ich odbył się w Krakowie w kościele Najświętszego Salwatora w dniu 25 października 1980 roku.

Dzieci Pawła i Katarzyny:

Jakub urodzony w Krakowie 13 grudnia 1983 roku.

Barbara urodzona w Krakowie 24 listopada 1987 roku.

Andrzej urodzony w Krakowie 2 maja 1992 roku.

Jan Stanisław urodzony w Krakowie 29 lipca 2001 roku.


Opowieści rodzinne

Babcia Waleria mieszkająca z naszą rodziną na Salwatorze pozostała w mojej pamięci jako bardzo stara osoba z silnie pomarszczoną twarzą, a przecież w 1930 roku, kiedy to ja po obudzeniu się w Nowy Rok, stwierdziłem, że “jestem już” stary, miała 74 lata, czyli była wówczas o cztery lata młodsza niż ja jestem obecnie. Z Jej ust usłyszałem o “rzezi galicyjskiej” w 1846. Chłopi podburzeni przez władze austriackie pod wodzą Jakuba Szeli, rozpoczęli rebelię na obszarach powiatu tarnowskiego i jasielskiego wysuwając postulat zmniejszenia obciążeń pańszczyzną. W czasie tej rebelii uzbrojone grupy chłopskie napadały na dwory i ich właścicieli bestialsko mordowali. Rodzice mojej Babci byli wtedy bezpośrednio po ślubie, dzierżawili niewielki folwark w rejonie Łapanowa. Usłyszawszy o zbliżającej się uzbrojonej grupie chłopskiej, ukryli się na strychu dworu i w ten sposób uratowali swoje życie. Mordowano wówczas bestialsko ziemian, mówiąc "ten Pan był dobry, to go trzeba wolno ciąć piłą". Babcia w pewnym stopniu usprawiedliwiała ten wybuch chłopski mówiąc, że byli ziemianie, którzy nie uważali chłopów pańszczyźnianych za im równych. Babcia opowiadała o jednym właścicielu majątku ziemskiego, który urządzając polowanie, dla pokazania swej władzy wobec zaproszonych gości przywołał jednego z pańszczyźnianych chłopów i kazał mu wejść na drzewo i tam udawać kukułkę. Wieśniak wykonując polecenie pana, kukał, a ten go zastrzelił mówiąc “zastrzeliłem kukułkę a nie Piotra”.

Babcia urodziła się 1856 roku, miała starszego brata Stefana, urodzonego w 1846 roku, który z grupą studentów krakowskich brał udział w Powstaniu Styczniowym, prawdopodobnie w oddziałach partyzanckich dowodzonych przez generała Langiewicza. Babcia przypominała sobie powrót pokrwawionego brata do domu. Ojciec opowiadał mi o rozmowach z wujem Stefanem, w których on przekazywał mu dzieje jego walk powstańczych i następne losy powstańców.

Wuj – Dziadek Stefan był nauczycielem szkoły powszechnej w Krakowie i umarł w roku 1909 w Krakowie. Pochowany został na Cmentarzu Rakowickim, przy głównej alejce w pobliżu Kaplicy Cmentarnej.

Babcia stawiała mi zawsze za przykład mojego ojca wspominając jego szkolne lata i podkreślając jego posłuszeństwo w stosunku do rodziców. Pewnego razu za jakiś mój wybryk zostałem skarcony przez moją matkę w obecności babci. Mama miała do mnie długą przemowę, w której podkreślała co robią dla mojego dobra rodzice, a ja jestem taki niegrzeczny. Miałem wtedy 6 lat i odpowiedziałem “to przecież Wasz psi obowiązek”. Usłyszawszy to babcia dopiero dała mi reprymendę mówiąc, że za takie odezwanie należałoby mi się solidne lanie. Obeszło się jednak bez “interwencji cielesnej” z uwagi na moje słabe zdrowie i skończyło się przeprosinami mamy i przyrzeczeniem poprawy.

Babcia opowiadała, że musiała bardzo oszczędnie prowadzić gospodarstwo domowe, aby utrzymać rodzinę złożoną z rodziców i sześciorga dzieci, którym musiała stale reperować ubrania, bo na nowe nie miała pieniędzy. Utkwiło mi w pamięci opowiadanie babci, która zamiast naprawy szkolnych spodni mojego ojca, trochę zniszczonych, naprawiła stare spodnie wycinając łaty z tych spodni szkolnych, które miała naprawić. Mój ojciec, który od małego dziecka był urodzonym elegantem widząc zatroskaną twarz matki nic na to nie powiedział i w tych nowo naprawionych – starych spodniach poszedł do szkoły i musiał czekać na zakup spodni do czasu najbliższej pensji dziadka. O moim stryju Władysławie, młodszym bracie mojego ojca, babcia opowiadała, że pewnego razu posłała go do rzeźnika, aby kupił mięso, a on przyniósł, zdaniem babci, ochłapy nie nadające się do gotowania, więc babcia kazała mu je odnieść z powrotem. Władysław zamiast oddać mięso rzeźnikowi wrzucił je do pobliskiego stawu. Twój Ojciec nie postąpiłby tak, bo on był zawsze posłuszny i szanował pieniądze, których nigdy nie było za dużo w jej rodzinie, mówiła babcia.

Babcia była ciekawa świata, czytała Ilustrowany Kurier Codzienny, tzw. IKC, Przewodnik Katolicki, Rycerza Niepokalanej. Niechętnie odnosiła się do tygodników ilustrowanych, takich jak Dookoła Świata, Światowid czy AS, bo oni, mówiła, piszą stale o miłości, a ja nie wiem co znaczy “miłość”, urodziłam ośmioro dzieci, ale nie wiem, co to jest miłość.


Rodzinne życiorysy

Jan Fiszer (senior)

“Mgr inż. Jan Fiszer – Wspomnienie pośmiertne” autorstwa Adama Bielańskiego ogłoszone w “Gaz Woda Technika Sanitarna” str. 113 (1961).


Z grona inżynierów krakowskich odszedł powszechnie ceniony i szanowany mgr inż. Jan Fiszer. Śmierć spowodowana ciężką chorobą przerwała Jego pracowitą i bardzo skuteczną działalność na terenie Krakowa.

Inż. Jan Fiszer urodził się w Krakowie, średnią szkołę ukończył w roku 1902, po czym zapisał się na Wydział Inżynierii na Politechnice we Lwowie. Po ukończeniu studiów w roku 1907 wstąpił do służby w Zarządzie Miasta Krakowa i z całym zapałem oddał swą wiedzą, zdolności i energię na usługi i dobro rodzinnego miasta. Początkowo przydzielony został do zdjęć pomiarowych miasta, następnie do przeprowadzenia ścisłej niwelacji znaków stałych na terenie miasta.

W roku 1909 przystąpiono pod kierunkiem ówczesnego dyrektora budownictwa miejskiego mgr inż. Andrzeja Kłeczka do wykonania projektu kanalizacji miasta z przyłączonymi dzielnicami. W tej wielkiej pracy głównym projektantem był inż. Jan Fiszer, dokonując równocześnie zdjęć i inwentaryzacji dawnych kanałów na przestrzeni starego Krakowa. Następnie jako kierownik budowy wykonał w latach 1910 – 1920 szereg głównych kolektorów krakowskich i znaczną część sieci kanałowej. W roku 1932 mianowany został radcą budownictwa i kierownikiem Oddziału Wodnego w Zarządzie Miejskim. W roku 1934 został naczelnikiem kanalizacji miejskiej i pozostawał na tym stanowisku do roku 1942.

W czasie okupacji opracował “Zarys stosunków hydrotechnicznych miasta Krakowa”.

Ciężko i boleśnie dotknięty tragiczną śmiercią dwóch synów, z których najstarszy zginął w obozie koncentracyjnym, a drugi w walkach partyzanckich, sam prześladowany przez Niemców nie ugiął się, nie stracił hartu ducha i odwagi. Mimo nacisku ze strony władz niemieckich i mimo oczywistego narażenia się nie wydał szczegółowych planów kanalizacji niemieckim władzom wojskowym i gestapo, przygotowującym projekt zaminowania miasta. Zmusiło to Niemców do podjęcia żmudnych i długotrwałych pomiarów, które na szczęście były zaledwie zapoczątkowane w r. 1944.

Po uwolnieniu miasta Krakowa powołany został na wicedyrektora, a w roku 1946 na dyrektora samodzielnego zakładu kanalizacji miejskiej. Na stanowisku tym pozostał w Zarządzie Miejskim do roku 1949, w którym to roku przeszedł na emeryturę.

W czasie swej służby interesował się, poza swą specjalnością, różnymi problemami związanymi ze sprawami miasta, był autorem szeregu opracowań z różnych dziedzin robót wodnych. Tak więc na podstawie ponad 500 wierceń opracował biegi strug agresywnej wody gruntowej na przestrzeni Krakowa. Jako znawca stosunków wodnych desygnowany był stale do kierowania akcją ratunkową w czasie licznych powodzi nawiedzających Kraków. Opracował liczne operaty dla wpisów do ksiąg wodnych oraz szereg projektów odwodnień i drenowań.

Inż. Jan Fiszer wyszkolił całe zastępy pracowników technicznych, nie tylko w bezpośredniej służbie w Zarządzie Miejskim, ale także jako wykładowca w Wyższej Szkole Przemysłowej oraz na kursach mistrzów kanałowych.

Jako rzeczoznawca delegowany był przez Ministerstwo Rolnictwa oraz Dyrekcję Okręgową Kolei Państwowych do wydawania opinii w licznych zagadnieniach wodnych oraz do wyceny projektów. Brał czynny udział w życiu Tow. Technicznego, a później Oddziału Polskiego Zrzeszenia Inżynierów i Techników Sanitarnych w Krakowie, pracując w Zarządzie oraz wygłaszając odczyty. Po przejściu na emeryturę nie przestał pracować. Wrodzona pracowitość i zamiłowanie zawodu nie dozwoliły Mu korzystać z zasłużonego odpoczynku; jako wybitny fachowiec został zaangażowany do Biura Projektów Budownictwa Komunalnego w Krakowie, gdzie opracował dla szeregu miast w województwie krakowskim i rzeszowskim projekty kanalizacji.

W dowód uznania Jego zasług Rada Państwa nadała Mu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

W dniu 22 listopada 1960 roku odszedł od nas na zawsze wybitny fachowiec, człowiek o kryształowym charakterze, niezastąpiony Kolega.


Franciszka Fiszer

Życiorys ze Skwarczyńskich Franciszki Fiszer żony Jana Fiszera przedstawiony został w rozdziale “Moja Matka o sobie”.


Stanisław Fiszer

Stanisław Fiszer (1913-1943) prawnik, oficer WP. Urodzony 26 lipca 1913 r. w Krakowie, w rodzinie inteligenckiej. Syn Jana i Franciszki z d.Skwarczyńskiej. Po ukończeniu krakowskiego gimnazjum im. J.Sobieskiego w 1931 r. rozpoczął studia na Wydziale Prawa i Administracji UJ. W 1935 r. uzyskał tytuł magistra praw. Następnie odbył roczną służbę wojskową w Krakowie, w Szkole Podchorążych Piechoty, którą ukończył w 1936 r. w stopniu sierżanta. Po przejściu do rezerwy rozpoczął pracę zawodową w bankowości. W 1937 r. wyjechał z żoną do Nowogródka, gdzie odbywał roczną praktykę zawodową w administracji tamtejszego Urzędu Wojewódzkiego. Po zdaniu obowiązkowego egzaminu kończącego praktykę w 1938 r. przeniósł się do Warszawy. Z końcem 1938 r. zatrudnił się w Fundacji im. S. Żeromskiego. W Warszawie mieszkał przy ul. Sulkiewicza.

Z chwilą wybuchu wojny został zmobilizowany w stopniu ppor. Od 6 września 1939 r. brał czynny udział w obronie Warszawy (odznaczony Krzyżem Walecznych). W końcowej fazie walk obronnych został ranny w bitwie pod Sochaczewem. Rannego z pola bitwy zabrała niemiecka służba sanitarna. Po wyleczeniu skierowano go do obozu jenieckiego – Oflag XI A Marke, w którym został zarejestrowany pod nr 1215. Pierwsza informacja o pobycie w niewoli do jego rodziny dotarła w grudniu 1939 r.

Z niewoli wielokrotnie próbował uciec, za co był karany pobytem w obozach karnych. Podczas pobytu w obozach wielokrotnie ciężko chorował. Ostatnim udokumentowanym obozem jego pobytu był Oflag VI B Doessel k. Warburga w Westfalii. Z obozu tego w nocy 19/20 września 1943 r. jeńcy zorganizowali masową ucieczkę wcześniej przygotowanym podkopem. Był jednym z 47 uciekinierów. Wszystkich schwytanych zbiegów zgodnie z zarządzeniem H. Himmlera z 1943 r. przekazano w ręce gestapo (co było niezgodne z konwencjami międzynarodowymi o jeńcach wojennych). Wkrótce wszyscy zostali zamordowani. Według J. Giertycha, S.F. został 13 października 1943 r. zamordowany wśród 20 innych polskich jeńców (wg Sz. Datnera – schwytanych uciekinierów z obozu w Doessel przewieziono do KL Buchenwald, gdzie zostali poddani torturom, a następnie zamordowani).

Dokładnej daty śmierci nie udało się ustalić.

Żonaty od 1937 r. z Jadwigą (koleżanką ze studiów na UJ), miał córkę Ewę ur. 6 czerwca 1939 r.).

Materiał źródłowy: Dokumenty i listy z archiwum rodzinnego; S.. Datnera, Ucieczka z Doessel, “Głos Narodu”; F. Fiszerowa, Wspominam moich synów, “Tygodnik Powszechny" 1956; J. Giertych, Europa w niewoli; W. Kawalec, Pięćdziesięciu z Doessel, Warszawa 1963, Wydawnictwo MON, str. 70, 75.


Bogusław Fiszer ps. “ Bolek”

Po ukończeniu gimnazjum im. J. Sobieskiego w Krakowie w 1938 r. został powołany do służby wojskowej do Szkoły Podchorążych Rezerwy przy 19 pp. we Lwowie. W 1939 roku jako kapral podchorąży walczył w oddziałach Armii Kraków przy obronie przeprawy na Dunajcu. Dostał się do niewoli niemieckiej, z której po ucieczce powrócił do Krakowa, gdzie czynnie zaangażował się w pracy konspiracyjnej. W styczniu 1940 r. wstąpił do ZWZ, a następnie przeszedł do AK do jednostki “Żelbet” – Kraków. Pełnił obowiązki instruktora, był dowódcą drużyny. Brał udział w akcjach wykonywania wyroków na zdrajcach i katach ludności polskiej. W kwietniu 1944 r. służył w OP “Grom” potem przeszedł do OP “Huragan”, gdzie pełnił m. in. funkcję szefa kompanii. Z chwilą utworzenia Samodzielnego Batalionu Partyzanckiego “Skała” został dowódcą plutonu w kompanii “Huragan”. Brał udział w walkach Batalionu “Skała” pod Zaryszynem, Moczydłem, Krzeszówką, Sadkami i Złotym Potokiem. W grudniu 1944 kierował akcją na pociąg wiozący cukier z cukrowni Kazimierza Wielka.

W czasie stacjonowania oddziału w okolicach Małoszowa dnia 16 grudnia 1944 r. w dworku w Bolowcu odbył się jego ślub z Krystyną Szczeklik. Ślubu udzielił ksiądz “Pyrka” (Ludwik Mucha), kapelan baonu “Skała”, wcześniej kapelan oddziału Hubala.

30 sierpnia 1944 r. został awansowany do stopnia podporucznika, a aktu nominacji dokonał płk.Garda (Edward Godlewski) dowódca Grupy Operacyjnej Kraków. Wojnę zakończył w stopniu porucznika.

W oddziale pozostał do stycznia 1945 r. Powrócił do Krakowa i pracował w Zarządzie Miejskim w sekretariacie Prezydenta Miasta, a następnie rozpoczął studia w Akademii Górniczo – Hutniczej, które ukończył 1950 r., uzyskując stopień mgr inż. metalurga.

Od 1948 r. do 1950 r. pracował na stanowisku głównego mechanika w Skawińskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych, a następnie do kwietnia 1951 r. na stanowisku głównego inżyniera w Chrzanowskich ZMO, pełniąc jednocześnie obowiązki dyrektora zakładu. W latach 1951 –1954 pełnił funkcję dyrektora w Częstochowskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych, został usunięty ze stanowiska dyrektora ze względu na przynależność do AK. i kontakty z księdzem proboszczem w Częstochowie. Od 1954 r. do 1958 r. pracował jako główny technolog w Gliwickich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych. W 1958 r. rozpoczął pracę w Instytucie Materiałów Ogniotrwałych w Gliwicach jako kierownik Zakładu Współpracy z Przemysłem, przy czym w 1964 r. pełnił obowiązki Naczelnika Wydziału Produkcji w Zjednoczeniu PMO.

Był również wykładowcą w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Częstochowie i od 1969 r. na Wydziale Metalurgicznym Politechniki Śląskiej. Prowadził także zajęcia w Technikum Chemicznym w latach 1956 –64.

W okresie pracy w Instytucie Materiałów Ogniotrwałych wykonał około 88 prac badawczych i ekspertyz. Był autorem jednej publikacji książkowej, 15 artykułów oraz 25 referatów wygłoszonych na konferencjach krajowych i zagranicznych. Należał do wybitnych specjalistów w zakresie stosowania materiałów ogniotrwałych.

Przygotował rozprawę doktorską nt. ”Oznaczenie wpływu domieszek na stopień mulityzacji i jakość palonek wysokoglinowych”, której obrona miała się odbyć na AGH w Krakowie w maju 1971 r. Zmarł 20 lutego 1971 r.

Za swą działalność w partyzantce, jak i za pracę zawodową otrzymał następujące odznaczenia: Krzyż Walecznych 1 i 2 klasy, Srebrny Krzyż Zasługi z Mieczami, Odznakę Grunwaldzką, Krzyż Partyzancki oraz Złotą Odznakę Zasłużonego w Rozwoju Województwa Katowickiego i Złoty Krzyż Zasługi.


Jan Fiszer (junior) ps. “Łęczyc”

Jan Fiszer ps. “Łęczyc” (1921 – 1944) wg tekstu ogłoszonego w Polskim Roczniku Biograficznym PAU pod podpisem Jan Lubicz – Pachoński usuwając z tekstu drukowanego w Roczniku pewne nieścisłości o przebiegu akcji pod Moczydłami.

- działacz konspiracyjny. Ur. w Krakowie 29.XI jako syn inż. Jana i Franciszki ze Skwarczyńskich. Tu ukończył studia średnie. Wojna w roku 1939 zastała go na obozie Junackich Hufców Pracy w Augustowie ; po dwutygodniowej próbie partyzantki osadzony w obozie intern. w Połądze na Litwie. Pierwsza próba ucieczki nie udała się. Wydany przez Łotyszów dostał się do karnego obozu, niebawem jednak uciekł po raz wtóry i dotarł 11.XI do Krakowa. Wstąpił do Z.W.Z a potem w AK w pododcinku “Wawel”. Pracując w Miejskich Wodociągach kończył równocześnie konspiracyjną szkołę podchorążych. Wziął udział w paru akcjach na Niemców dla zdobycia broni. W kwietniu 1944 r. wobec obawy dekonspiracji przeniesiony do oddziału partyzanckiego Krak. K. D. “Grom” w Miechowskie. Wziął udział w wypadzie na jeden z niem. banków w Krakowie w celu zdobycia pieniędzy dla oddziału. W czerwcu t. r. bił się pod Skalbmierzem przeciw przeważającym siłom niemieckim.

Po włączeniu “Gromu” w skład Samodzielnego Baonu Partyzanckiego “Skała”, został zast. d-cy 2. plut. 3. kompanii. Uczestniczył w pościgu za “Bahnschutzami” pod Goszczą (początek VIII); pod Moczydłami (28.VIII.) prowadził brawurowo swój pluton do natarcia na Ukraińców bez żadnych strat.

Pod Sadkami (31.VIII) był dowódcą szpicy w czasie wycofywania się z otoczonego lasu; przedstawiony do awansu na podporucznika. Dn. 11 września 1944 r. – baon po kilkunastodniowych, a raczej nocnych marszach natknął się w lasach Złotego Potoku pod Częstochową na przeważające siły niemieckie ; przy wycofywaniu się pluton I "Huragan" osłaniał resztę. F. Poległ z 11 innymi (jako zastępca dowódcy osłony). Pośmiertnie zweryfikowany podporucznikiem i odznaczony “Virtuti Militari”.

Zwłoki przewiezione zostały w r. 1945 przez towarzyszy na cmentarz Rakowicki w Krakowie.


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi