Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi

Informacje o uroczystościach 64 rocznicy Akcji Koppe


Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK

Strona internetowa Magistratu Krakowa "Z Magistratu" - 11.07.2008

64. Rocznica Akcji "Koppe".

Jutro (12 lipca, sobota) odbędą się uroczystości z okazji 64. rocznicy przeprowadzenia przez żołnierzy batalionu „Parasol” akcji specjalnej „Koppe”. Uroczystości rozpoczną się o godz. 12:00 złożeniem kwiatów pod tablicą pamiątkową na pl. Kossaka. W imieniu Prezydenta Krakowa wieniec złoży Sekretarz Miasta Paweł Stańczyk. O godz. 12:45 przy ul. Pomorskiej 2 w Domu Śląskim odbędą się dalsze obchody rocznicowe. Organizatorami uroczystości są Żarnowiecki Komitet Obchodów Rocznicy Potyczki pod Udorzem i seniorzy Śląskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego. Akcja „Koppe” została przeprowadzona 11 lipca 1944 r. w Krakowie przez oddział Armii Krajowej przeciwko Wilhelmowi Koppemu, Wyższemu Dowódcy SS i Policji w Generalnym Gubernatorstwie i pierwszemu zastępcy Generalnego Gubernatora Hansa Franka. Wilhelm Koppe został skazany na śmierć wyrokiem kierownictwa Polski Podziemnej za bezwzględne represje i masowe zbrodnie na Polakach i Żydach. Zamach, mimo iż został starannie przygotowany, nie udał się gdyż ostrzelany samochód Koppego zdołał uciec z miejsca zdarzenia. Koppe został ranny, zginęło kilku towarzyszących mu Niemców. (JD)

Serwis Regionalny TVP Kraków 12.07.2008

64. Rocznica „akcji Koppe”.

Krakowianie, kombatanci i nieliczni żyjący uczestnicy akcji wzięli udział w sobotę w Krakowie w obchodach 64. rocznicy nieudanego zamachu na Wilhelma Koppego, wyższego dowódcę SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie.

W akcji, przeprowadzonej 11 lipca 1944 r. niedaleko Wawelu, wzięło udział ponad dwudziestu żołnierzy i sześć łączniczek batalionu Parasol AK. Podczas odwrotu do Warszawy zginęło pięcioro z nich. Uczestnicy uroczystości spotkali się w miejscu zamachu, u zbiegu ul. Powiśle z pl. Kossaka. Złożyli kwiaty i wieńce pod stojącym tam pomnikiem Żołnierzy Polski Walczącej 1939-45 r. oraz tablicą upamiętniającą uczestników zamachu na Koppego. Jednym z uczestników tamtej akcji był Józef Szczepański ps. „Ziutek”, który w powstaniu warszawskim napisał słowa piosenki „Pałacyk Michla”, stąd obok patriotycznych pieśni śpiewanych w sobotę pod Wawelem, nie zabrakło i tego popularnego utworu. Szczepański zginął w powstaniu, podobnie jak wielu innych uczestników zamachu na Koppego.

– Ta akcja, „akcja Koppe”, pozostanie na wieki w mojej pamięci. Stałam niedaleko stąd, przy tym placu, obserwując zjazd Koppego z Wawelu. Zwykle jeździł z obstawą trzema trasami, szybkim i mocnym samochodem. Okazało się, że Koppe pojechał trasą, którą obstawiliśmy 11 lipca. Ale jego samochodu nie udało się zatrzymać, mimo że była przygotowana ciężarówka do zatarasowania przejazdu. Koledzy byli zdezorientowani, bo zawsze najpierw jechał samochód obstawy, a tym razem go nie było – wspomina Maria Stypułkowska-Chojecka ps. „Kama”, która jako łączniczka brała udział w tej oraz w sześciu innych akcjach „Parasola” przeciw funkcjonariuszom SS, policji i gestapo. Drugim uczestnikiem „akcji Koppe”, który wziął udział w obchodach 64. rocznicy zamachu był żołnierz „Parasola” Tadeusz Karczewski, ps. „Wierzba”. Zamachu na Koppego dokonano rankiem na trasie jego przejazdu z Wawelu, gdzie kwaterował, do siedziby urzędu, w którym pracował. Tego dnia wóz Koppego nie był poprzedzany przez terenowy samochód obstawy. Sygnałem do rozpoczęcia ataku na pojazd Koppego miały być strzały do jego ochrony. Brak auta ochrony wywołał kilkusekundowe zawahanie grupy uderzeniowej. W tym czasie mercedes Koppego ominął ciężarówkę próbującą zatarasować mu przejazd i rozpoczął ucieczkę. Wybuchła strzelanina, w której zginęło kilku Niemców, a Koppe został ranny. Żołnierze „Parasola” rozpoczęli odwrót z Krakowa. Grupa powracająca samochodami została zaskoczona przez Niemców pod miejscowością Udórz na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. W strzelaninie zginęli: Wojciech Czerwiński „Orlik” i Stanisław Huskowski „Ali”. Ranni: Halina Grabowska „Zeta”, Tadeusz Ulankiewicz „Warski” i Bogusław Niepokój „Storch” trafili do więzienia w Krakowie, gdzie po torturach zostali zamordowani.

Sam Wilhelm Koppe zmarł w 1975 r. w Bonn, w wieku 79 lat. (PAP)


Skocz do: Strona główna Czytelnia Osoby Szare Szeregi