Eugeniusz Kolanko - "Bard" Stół
Z Pamięci konspiratorów krakowskiego Kedywu AK
Kolejny wiersz pochodzi też z tego źródła i ma tytuł „Stół”. Notatka obok informuje, że autorem jego był „Bard”.
STÓŁ
Znany siłacz ciężkiej wagi
Kiepski malarz zaś z zawodu
Wciąż ciężary w górę dźwigał
Dla popisu, dla narodu.
By go lepiej naród widział
(Wy mu poklask szwaby dacie)
Wylazł na stół pewnie, butnie
Stanął na dębowym blacie.
Psubratowi zaś psubraty
Podawali wciąż ciężary
Chociaż mu trzeszczały, gnaty
Lecz ciężary brał na bary
Wziął blok Polski, cetnar Francji
Kilo Danii, kilo Belgii
Potem milion Europy
Sypiąc z pyska wciąż obelgi.
„Dawać dalej”. A psubraty
Już podają ołów, granit
A stół trzeszczy, trzeszczą gnaty
On egipskich chce piramid.
„Dawać! Dawać!”, lecz już rolę
Grały nawet zwykłe kila
Na te tony, na miliony
Dali sto kila Churchilla…
Siłaczowi, psubratowi
Brać grubasa się zachciało
Stół dębowy nie wytrzymał
I wszystko się załamało.
Wtedy jeden psubrat Goebbels
Zaczął ryczeć ja ten wół
Że to führer nic nie winien
Że tu winien tylko stół…!
Słusznie ryczał jak ten wół
Ten bubek partyjny
Bo tu winien tylko stół-
Stół konferencyjny.